-Paula co ci się stało?
-Lucy ja musiałam to zrobić. On... on... on groził, że zrobi coś Harry'emu- w tamtej chwili nie wiem nawet dlaczego zaczął padać deszcz:
-Paula Co musiałaś zrobić i kto ci groził?
Oczami Lucy
-------------------------------------------
-Ja przespałam się z Gabrielem. Lucy ja naprawdę nie chciałam tego zrobić, ale on groził mi, że jeśli tego nie zrobię to nie zobaczę już Loczka- nie wierzyłam w to co słyszę. Paula była w łóżku z Gabrielem. Nie mogę jednak się na nią gniewać. Zrobiła to przecież z miłości:
-Uspokój się. Tutaj jesteś bezpieczna.
-Paula nie mogę się na ciebie gniewać, bo to by była głupota. Zrobiłaś to przecież dla dobra Harry'ego.
-Lucy, a co jeśli Loczek mnie zostawi, ponieważ go zdradziłam?
-Paula może i Gabriel mnie zdradził, ale ty nie możesz powiedzieć, że go zdradziłaś, bo robiłaś to z miłości do niego i po to, żeby go chronić- te słowa, że Gabriel mnie zdradził ledwo je wypowiedziałam. To czego Gabriel się dopuścił było dla mnie ciosem prosto w serce. Mówił, że mnie kocha i to jeszcze wczoraj wieczorem, a dzisiaj zgwałcił moją przyjaciółkę:
-Paula musi z tym pójść na policję?
-I co im powiesz? Przecież poszłam z nim do łóżka z własnej woli.
-On cie za szantażował. Groził, że zaboje Harry'ego.
-Wiesz kim jest jego ojciec?
-Nie, nigdy mi o nim nie opowiadał.
-Jego ojciec to Sam Brown. Sam to jeden z najlepszych prawników w Londynie. Myślisz, że udałoby nam się wygrać w sądzie?
-Paula tego nie można tak zostawić. On cię przecież zgwałcił.
-To co zrobisz? Lucy tu nie ma już żadnego wyjścia.Stało się i nie da się tego naprawić. Po ty co mi powiedział wtedy podczas tej rozmowy mogłam się tego spodziewać.
-Podczas jakiej rozmowy.
-Pamiętasz ten dzień zanim próbowałam popełnić samobójstwo- przytaknęłam na znak, że pamiętam.-On wtedy wyznał, że się we mnie kocha, i że jestem najpiękniejszą dziewczyną.
-A mówił coś o mnie?- chociaż bałam się o to spytać:
-Tak, ze ty się już nie liczysz- wiedziałam, że nie będzie to dla mnie dobra wiadomość.Ciekawe czy Gabriel kiedykolwiek mnie kochał, czy tylko udawał.- Lucy gniewasz się?
-Paula już ci mówiłam, że nie, a co z wyjazdem do Manchesteru?
-Pojadę. Teraz potrzebuję tego jeszcze bardziej niż wcześniej,a c załatwiłaś coś?
-Tak jutro ma Niall z Marietą jechać. Sorry, ale muszę już iść.
~*~
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest 23 rozdział i wyszedł dość długi mam nadzieję, że pod tym i 22 rozdziałem będzie chociaż jeden komentarz. To dla mnie bardzo ważne. Każdy komentarz to ogromna motywacja to pisania, więc proszę komentujcie. Jeśli macie jakieś pytanie ( nie muszą dotyczyć bloga) to piszcie do mnie na e-mail: PaulaStyles01@wp.pl . Odpiszę na każde wasze pytanie :)
Paula wybacz ale nie nadążam za tobą i dlatego będę pisała komentarze raz,na jakiś czas
OdpowiedzUsuńDusPaula wybacz ale nie nadążam za tobą i dlatego będę pisała komentarze raz,na jakiś czas
Dusia