5.01.2014

Rozdział 22

Dom Gabriela. Nigdy tu nie byłam, ale kiedy zobaczyłam ten dom zrozumiałam, że jego ojciec musi być kasiasty:
-Hej Paula, wejdź.
-Cześć. Ładnie tu masz- w tamtej chwili weszłam do środka i ujrzałam coś co mnie bardzo zdziwiło. Dom w środku był zwykły jak każdy inny. Po tym co zobaczyłam na zewnątrz spodziewałam się czegoś zupełnie innego:
-Moich rodziców i siostry nie ma, więc nikt nam nie będzie przeszkadzał- poszliśmy do pokoju Gabriela. Był na parterze, więc nie musieliśmy wchodzić na górę (na szczęście):
-Napijesz się czegoś?
-Tak, wody- jego pokój nie wyglądał jak pokój normalnego nastolatka. Wyróżniał się. Pamiętam jak kiedyś chodziłam do jednego chłopaka w jego wieku na korki z angielskiego. Uczyliśmy się albo w kuchni, albo w jego pokoju. zawsze kiedy wchodziłam do tamtego pokoju panował wielki chaos, a tutaj czegoś takiego nie ma:
-Masz wodę- usłyszałam głos za swoimi plecami:
-Dzięki.
-Na co się tak patrzyłaś?
-Na to jaki masz porządek w pokoju. Posprzątałeś kiedy dowiedziałeś się, że przyjdę czy zawsze masz taki.
-Zdarza się, że jest bałagan, ale rzadko- w tamtej chwili odstawiłam kubek na mały stoliczek, który stał w jego pokoju. Zauważyłam, że Gabriel się do mnie przybliża. Kiedy on stawiał jeden krok w moją stronę to ja jeden w tył. Niestety po krótkiej chwili dotknęłam ściany. Gabriel wtedy to wykorzystał i zaczął mnie namiętnie całować i obmacywać. Z całej siły Odepchnęłam go od siebie:
-Gabriel przestań! Przecież wiesz, że chodzę z Harrym!- w tamtej chwili zaśmiał się i uśmiechnął się.- Co cię tak śmieszy?
-Wiesz powiem ci coś suk. Jeśli się ze mną nie prześpisz to zrobię coś temu twojemu chłopaczkowi- i to powiedział ktoś kto zachowuje się jak małe dziecko:
 -To szantaż. Gabriel zostaw mnie, bo zadzwonię po policję.
-Mój ojciec ma tyle kasy, że bez problemu Harry'emu może stać się niespodziewany wypadek, więc jak?- i w tamtej chwili uświadomiłam sobie kto jest jego ojcem i wiedziałam, że nie mogę nic zrobić:
-Skąd mam wiedzieć, że nie kłamiesz? Może pójdę z tobą do łóżka, a ty i tak coś mu zrobisz?
-Myślisz, że umiałbym cię okłamać?
-Po tobie można się wszystkiego spodziewać.
-Szmato masz 10 sekund, żeby się zgodzić albo nie zobaczysz już Harry'ego- i co ja mam zrobić? Zdradzić Loczka i jeszcze go zobaczyć czy tego nie zrobić i go już nie zobaczyć:
-Skoro muszę to kurwa pójdę z tobą do łóżka- mam nadzieję, że Hazz mi wybaczy.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieję, że wybaczycie mu tą zdradę. Gabriel wreszcie pokazał, że jest rozpuszczonym synkiem bogacza. Postaram się jeszcze dzisiaj dodać 23 rozdział, ale nie wiem jak z tym będzie.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz