26.12.2013

Rozdział 9


Niedziela. Paula nadal się nie obudziła, a co jeśli się już w ogóle nie obudzi? Lekarze mówią, że powinna się obudzić lada dzień, ale to i tak mnie nie uspokaja. To moja najlepsze przyjaciółka. Znam ją od dzieciństwa i nie chcę jej stracić. W dodatku ktoś jeszcze przyszedł. Kiedy jednak otworzyłam drzwi zaniemówiłam:
-Emily, ale przecież ty…
-Lucy ja wcale nie umarłam, ja nadal żyję.
-Tylko po co wróciłaś? Albo wiesz inaczej zapytam: Po co odeszłaś?
-Wiem, że Paula jest w szpitalu, i dlatego wróciłam.
-A ty nie pomyślałaś, że gdybyś wtedy nie wyjechała albo nie wiem co zrobiłaś i mnie to szczerze nie obchodzi! Jakbyś tego nie zrobiła, to Paula by teraz nie leżała w szpitalu!
-Dlaczego sądzisz, że to przeze mnie jest w szpitalu?
-Bo, gdybyś jej nie opuściła to Paula nigdy by nie wyjechała z
Manchesteru, a gdyby nigdy nie wyjechała to by nigdy nie poznała Harry’ego.
-Nie rozumiem o co ci chodzi.
-O to, że gdyby Paula nie poznała Harry’ego to by się nie próbowała zabić.
-Możesz się wyrazić jaśniej?
-Paula kiedy poznała Loczka zrozumiała, że się w nim zakochała. Niby normalne uczucie, które odczuwa każdy, ale ona myślała, że on nie czuję tego samego i chce być tylko jej przyjacielem. Niestety myliła się i o mało nie zapłaciła za to życiem.
-Tylko, że ja musiałam wyjechać, żeby ją chronić. I czy się to podoba czy nie pójdę dziś do niej do szpitala.
-Emily,  ale ona nawet nie wie, że żyjesz.
-Wiem, że się jeszcze nie wybudziła. Zależy mi tylko na tym, że ją zobaczyć.
-A co jeśli się obudzi kiedy będziesz u niej?
-Nie wiem, ale i tak chcę ją zobaczyć. Moją małą siostrzyczkę.

Oczami Hazzy
-------------------------------------
Kiedy ona się wreszcie obudzi? Kiedy będę mógł powiedzieć jej co czuję? Kiedy wreszcie będę mógł spojrzeć w jej piękne oczy? Siedzę przy niej cały czas wiem, że jest przy mnie, a i tak tęsknię. Czekam tylko na to, żeby powiedziała chociaż jedno słowo, jedno maleńkie słowo. Nie ważne jakie, ważne, żeby było. Brakuje mi jej głosu. Brakuje mi jej pięknego, słodkiego głosiku.

Oczami Emily
--------------------------------------------------
Wreszcie mogę zobaczyć moją młodszą siostrę. Harry przy niej siedzi. Jestem mu za to wdzięczna. Jestem wdzięczna za to, że tak się nią opiekuje. Nie znam go, ale
wiem, że dobrze zaopiekuję się Paulą i jej nigdy nie zostawi. Dziwnie się patrzy na bliską osobę, która leży w szpitalu. Chciałabym ją przytulić, porozmawiać. Tęsknie za tymi chwilami kiedy byłam tylko ja i ona. Rozmawiałyśmy wtedy o wszystkim. Czasami zachowywałyśmy się jak totalne idiotki. Chociaż byłam od niej starsza, to zawsze ja wpadałam na głupie pomysły. Teraz niestety muszę przestać myśleć o wspomnieniach i zacząć myśleć o tym jak ją uchronić przed Jamesem.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest 9 rozdział. Nie wiem  czy dodam dzisiaj 10, ale spróbuję. Rozdział jest ze specjalną dedykacją dla Emi, mojej najki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz