16.02.2014

Rozdział 34

Siedziałam z nogami otulonymi kocem. Wpatrywałam się w telewizor. Oglądałam właśnie: "Trzy metry nad niebem". Nie interesowałam się nim jednak za bardzo, ponieważ myślałam o tym co usłyszałam kiedy byłam pod drzwiami apartamentu Emily. Nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam. To jednak wyjaśniało wiele rzeczy. Jednak nie tylko o tym myślałam. Po głowie chodziły mi jeszcze słowa Loczka:
-Wypuszczą mnie ze szpitala- powiedziałam szeptem. Wierzyłam, że nie długo ten koszmar, a przynajmniej jego część minie i będzie chociaż trochę jak dawniej. Wiedziałam jednak, że teraz będzie przy mnie cały czas Harry, a przynajmniej miałam taką  nadzieję.
Jednak pamiętałam o tym, że Loczek jest sławny i będzie musiał wyjeżdżać w trasy. Moje myśli znowu zaczęły myśleć o tym koszmarze, a raczej o tym co mi o tym będzie przypominało:
-Te blizny będę mi przypominały o tym wszystkim co przeżyłam- mówiąc to przejeżdżałam palcem po moim ręku.- Blizny pozostaną już na zawsze i niestety nigdy nie znikną- patrzyłam cały czas na moją rękę. Moje rozmyślenia przerwał jednak dzwonek do drzwi. Szybko wstałam z kanapy i podeszłam do nich. Kiedy otworzyłam nie wierzyłam własnym oczom. W drzwiach stał Zayn we własnej osobie. Nie wiedziałam co mam powiedzieć. Nie wiedziałam w ogóle co mam o tym wszystkim myśleć. Jeszcze tak niedawno się na mnie gniewał, a dziś przyszedł do mnie. Dopiero po jakimś czasie usłyszałam jego głos:
-Moglibyśmy porozmawiać?
-Zależy o czym?- powiedziałam obojętnie. Po tym co dzisiaj usłyszałam nie chciało mi się nawet na niego patrzeć, a co dopiero gadać:
-Chciałem cię przeprosić za to, że tak się na ciebie obraziłem. Dopiero taka jedna osoba mi uświadomiła, że zrobiłaś to naprawdę z miłości do Harry'ego.
-I niech zgadnę tym kimś była Emily?- spojrzałam na niego badawczym wzrokiem:
-Skąd wiesz o mnie i o Emily? Skąd w ogóle ją znasz?- zapytał, a w jego głosie było słychać lekkie zdziwienie:
-Emily to moja siostra. Na twoje nie szczęście byłam dzisiaj u niej, a kiedy wracałam do domu przechodziłam obok ciebie. Jak widać nie zauważyłeś mnie. Zresztą to nie jest aż takie ważne. Kiedy zobaczyłam, że wchodzisz to apartamentowca, w którym mieszkała moja to poszłam za tobą. Doszłam tam do drzwi, które prowadziły właśnie do jej apartamentu i słyszałam całą waszą rozmowę- prawie to wykrzyczałam. Szczerze mówiąc nie wiedziałam nawet co się ze mną dzieje:
-Nie powiesz o tym Perrie?
-Nie, bo sam musisz jej to powiedzieć. Wiesz chyba, że nie możesz tego ukrywać?
-Dlaczego?- nie wierzyłam w to co słyszę. Nie spodziewałam się, że Zayn taki jest głupi:
-Zayn ty naprawdę nie rozumiesz powagi tej sprawy? Zdradzasz Perrie. 
-No kurwa inni też zdradzają swoje dziewczyny.
-Wiesz co nie chce mi się już z tobą rozmawiać. Naprawdę nie myślałam, że jesteś taki idiotą- zatrzasnęłam drzwi przed chłopakiem. Nie miałam ochoty już z nim rozmawiać. Kiedyś myślałam, że Zayn jest spoko, ale dzisiaj całkowicie zmieniłam o nim zdanie. Nie wierzyłam w to co usłyszałam. "inni też zdradzają swoje dziewczyny"- i to jest powód, żeby zdradzać Perrie. Może i jej nie znałam, ale z tego co wiedziałam bardzo kochała Zayna. Niestety on tego nie dostrzegał. Można powiedzieć, że był zapatrzony w siebie. Nie byłam jednak zła tylko na niego, ale i na moją siostrę, bo ona u na to pozwalała. Nie myślałam, że Emily byłaby zdolna do tego, żeby popsuć komuś związek. Naprawdę nie spodziewałam się tego po niej.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest 34 rozdział. Nie jest może on za długi, ale mam wielką nadzieję, że się podoba. Proszę, komentujcie... 




5 komentarzy:

  1. Supeeer! Przeczytałam wszystkie rozdzialy jakąś godzinę i szczerze mówiąc głowa nawala mi jak nie powiem co, ale bylo warto :)) czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział :) Dzisiaj pochłonęłam całą twoją twórczość :D i jestem naprawdę zadowolona :p Zostaje na dłużej i czekam na następny :*

    a jeśli masz czas to zapraszam do mnie :d
    http://theroadtonowherefanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowity rozdział. Gratuluję talentu xD
    http://life-has-become-a-failure.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń