Wreszcie w domu. Tak się za nim stęskniłam:
-Harry
proszę zostań. Lucy jest w szkole, a jej mama pojechała i wróci dopiero w
sobotę. Nie chcę zostać sama.
-Nigdzie mi
się nie śpieszy, więc zostanę. Pamiętaj, że dla ciebie zrobię wszystko.
-A co
porobimy, Loczku?
-Loczek,
naprawdę?
-Kocham te
twoje loczki. One są takie słodkie, więc co robimy?
-Może
obejrzymy jakiś film?
-To może „A
walk to remember”?
-A dlaczego
właśnie ten?
-Może
dlatego, że to mój ulubiony film.
-Jeśli tak
to oczywiście. Ty moja kochana księżniczko- jak ja kocham kiedy Harry mnie
delikatnie całuje. Wiem, że to się dzieje naprawdę, ale i tak mam wrażenie, że
zaraz się obudzę i to wszystko się skończy i powrócę do normalnego świata, w
którym jestem wyśmiewana. Jeśli sen się kończy to już nigdy nie powraca. Ale
niech na razie ta bajka trwa i zrobię wszystko, żeby trwała jak najdłużej.
Każda sekunda spędzona z Harrym jest idealna. Kiedy zaczął się film, wtuliłam
się w tors Loczka, a gdy spojrzałam na jego twarz zobaczyłam, że się uśmiecha i
patrzy na mnie:
-Przestał
cię już interesować film?
-Interesuje,
ale ty bardziej.
-Harry muszę
ci powiedzieć coś bardzo ważnego- wiedziałam, że nie mogę tego dłużej ukrywać i
muszę mu powiedzieć to prosto w oczy nie przez komórkę czy smsa, ale prosto w
oczy:
-Paula co
się dzieje?
-Harry, bo
ja jestem chora na białaczkę- i wtedy nastąpiło to czego najbardziej się
obawiałam, czyli głucha cisza. Było tylko słuchać film. Bałam się tego co powie
Harry i czułam, że po moim policzku zaczynają spływać łzy. Po krótkie jednak
chwili usłyszałam czułe słowa Loczka:
-Paula dla
mnie jesteś perfekcyjna mimo wszystko. Mimo wszystko będę cie kochał do końca
świata, a nawet dłużej. Nie ważne czy jesteś chora, czy nie. Kochałem cię,
kocham cię i będę cie kochał- nie wierzyłam własnym uszom. Te słowa były takie
piękne i czułam, że były prosto z serca.
Oczami Emily
-----------------------------------------------------
Wiem, że
Harry dobrze zajmie się Paulą i jej nie skrzywdzi. Niestety nie będę mogła jej
teraz pilnować. Musze jak najszybciej pojechać do Manchesteru i tam załatwić
parę rzeczy, a to wszystko dla Pauli. Nie pozwolę, żeby mojej siostrze włos z głowy spadł. Paula to mój mały skarb, który za wszelka cenę będę chronić. Oddam
za nią nawet życie.
Oczami Lucy
-----------------------------------------
Auto Loczka
przed domem to może znaczyć tylko jedno: Paula wróciła do domu. Kiedy weszłam
do domu zobaczyłam, że salon jest pusty, więc szybko pobiegłam na górę. Powoli
otworzyłam drzwi:
-Hej, mogę?
-Lucy!-
rzuciła mi się na szyję. Nie widziałam jej od tygodnia:
-Sorry, że
przez cały tydzień nie przychodziłam do ciebie, ale miałam strasznie dużo
nauki.
-Nie
szkodzi. Opowiadaj co w szkole.
- Więc tak
Martyna chodzi z bratem Natalie- Louisem. Pamiętasz chyba jeszcze Natalie, ta
przyjaciółkę Emily? Za to Natalie chodzi z bratem Claudii- Michaelem. A u mnie…
Opowiem ci później, bo na razie Harry tu jest.
-To ja sobie
może pójdę, skoro przeszkadzam.
-Nie! Kotku
proszę zostań- już myślałam, że się pocałują.
Oczami Pauli
------------------------------------------------
Widziałam,
że Lucy bardzo chciała, żeby Harry sobie poszedł, ale nie umiałam się z nim
rozstać. Po tym jak siedział przy mnie całymi dniami i nocami nie umiem się z nim
rozstać. Kiedy wychodził nawet na 5 minut, tęskniłam i było mi smutno, a nawet
czasami zdarzało się, że płakałam. Nie wiem jak przetrwam tą noc bez niego. Niestety
będę musiała. Nie wiem nawet czy zasnę.
----------------------------------------------------------------------------------
Jest 12 rozdział. Bałam się, że go dzisiaj nie dodam, bo siostra nie chciała mnie puścić na komputer, ale na szczęście się udało. Dziękuje wam bardzo za wszystkie wyświetlenia, których jest już 449. Kto wie może jutro dobijemy do 500. Mam nadzieję, że się uda. Chce tez zadedykować ten rozdział mojej koleżance Emilce, która pomagała mi ja wymyślić. Bez niej nie byłoby teraz tego bloga. Mam nadzieję, że uda mi się ja nakłonić i zacznie pisać swojego własnego.
hej, jestem tu nowa i muszę przyznać że masz talent i musisz pisać tego bloga jak najdłużej !!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńHej.Bardzo się ciesze, że ci się podoba i obliczyłyśmy z koleżanką, że rozdziałów może być nawet ponad 300, więc na pewno jeszcze długo będę pisać :)
Usuń